Reklama

Kradzież tożsamości. Jakie mogą być jej konsekwencje?

Według statystyk Biura Informacji Kredytowej (BIK-u) w Polsce może dochodzić każdego roku od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy przypadków przejęcia cudzej tożsamości, mających na celu wyłudzenie kredytu lub zawarcia sfałszowanej umowy. Czym jednak jest kradzież tożsamości i jakie mogą być jej konsekwencje? Sprawdziliśmy.

Ustawowe definicje

Kradzież tożsamości to działanie polegające na zdobyciu cudzych danych osobowych, które może narazić ich prawowitego posiadacza na szkodę w postaci naruszenia dobrego imienia czy utraty pieniędzy. W Polsce i Unii Europejskiej za dane osobowe uznaje się m.in. imię i nazwisko, numer PESEL, miejsce i datę urodzenia, adresy zamieszkania i zameldowania, nazwisko panieńskie matki czy numer karty płatniczej oraz numer przypisanego do niej rachunku bankowego. To, jak należy dokładnie rozumieć pojęcie "dane osobowe", wyjaśniają zresztą nowy tekst ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych oraz rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. W zgodzie z zapisami niniejszego rozporządzenia, za dane osobowe można uznać także na przykład adres poczty elektronicznej, zdjęcie przedstawiające wizerunek konkretnej osoby, dokumentację medyczną lub dane biometryczne wykorzystywane do uwierzytelniania tożsamości (odcisk palca, wzór tęczówki itp.).

Reklama

W czasach wielkiej popularności e-usług, mediów społecznościowych i zaawansowanych urządzeń mobilnych, do których coraz częściej logujemy się przecież za pomocą odcisku palca lub zdjęcia twarzy, zapisy polskich i unijnych ustaw nabierają jeszcze większego znaczenia niż dotychczas. Chronią bowiem nasze informacje, które rozproszone są dziś w coraz większej liczbie miejsc i przetwarzane są przez stale rosnącą grupę podmiotów świadczących nam rozmaite usługi.

Konsekwencje kradzieży danych osobowych

Przejęcie i wykorzystywanie cudzych danych osobowych traktowane jest przez krajowe i unijne prawodawstwo jako kradzież i penalizowane jest przede wszystkim na mocy odpowiednich przepisów polskiego kodeksu karnego (w tym zwłaszcza: art. 190a, art. 267, art. 268, art. 269a, art. 269b czy art. 270). I nic dziwnego: przestępcy wykorzystują zwykle skradzione dane osobowe do kradzieży, oszustw podatkowych (wyłudzenia podatku VAT), włamań do sieci lub systemów komputerowych czy fałszowania dokumentów, zwłaszcza paszportów i dowodów osobistych. Inne przykłady konsekwencji kradzieży danych osobowych to zakładanie na cudze dokumenty kont bankowych, zawieranie sfałszowanych umów (dotyczących np. wynajmu mieszkań czy świadczenia usług telekomunikacyjnych), wyłudzenia kredytów i pożyczek-chwilówek, sprzętów i usług czy unikanie odpowiedzialności karnej i karno-skarbowej.

O tym, że kradzież tożsamości jest obecnie zjawiskiem powszechnym i trudnym do zbagatelizowania, przekonują szacunki "Rzeczypospolitej", wedle której na terenie Polski może co roku dochodzić co najmniej do 1,25-1,5 mln fałszerstw dokumentów różnego rodzaju. Skalę zjawiska obrazują również dane BIK-u z lat ubiegłych, które pozwalają sądzić, że w naszym kraju może rokrocznie dochodzić do prób wyłudzenia kredytów na kwoty sięgające łącznie dziesiątków milionów złotych (zdaniem Związku Banków Polskich, w roku 2015 r. przestępcy próbowali w ten sposób wyłudzić w sumie przeszło 60 mln złotych).

I choć kradzież tożsamości pociąga za sobą często stosunkowo niegroźne konsekwencje (takie, jak np. posłużenie się czyimś kontem pocztowym do rozsyłania wiadomości zawierających SPAM), to może się zdarzyć, że wywoła ona zdecydowanie poważniejsze skutki. Przestępcy mogą wszak użyć skradzionych danych do podrobienia karty płatniczej, założenia działalności gospodarczej w imieniu ofiary bądź do uniknięcia kary związanej ze złamaniem przepisów ruchu drogowego (może się to odbyć na przykład na drodze przeniesienia punktów karnych na konto innego, niewinnego kierowcy).

Jak założyć profil zaufany? Możesz zrobić to przez internet

Jeśli zgubisz dowód...

Do kradzieży tożsamości może dojść także wtedy, gdy zdarzy nam się zgubić dowód osobisty. Utratę dokumentu najprościej i najszybciej zgłosić przez jeden z elektronicznych formularzy dostępnych na www.gov.pl. Na wspomnianej stronie wybieramy sekcję "Dokumenty i dane osobowe", a następnie e-usługę "Zgłoś utratę lub uszkodzenie swojego dowodu osobistego - unieważnij dowód". Cała procedura nie jest uciążliwa i nie należy z nią niepotrzebnie zwlekać. - Im szybciej w takiej sytuacji zareagujemy, tym większa szansa, że nie narazimy się na przykre konsekwencje w postaci kradzieży pieniędzy lub wykorzystania naszych danych do zawarcia umów niezgodnych z prawem - mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Nie jesteś pewien, czy dowód przepadł "na dobre" i liczysz na to, że może uda ci się go jeszcze odnaleźć? Jeżeli posiadasz e-dowód z warstwą elektroniczną (wydany po 4 marca 2019 r.), możesz czasowo zawiesić dokument na 14 dni i wycofać jego zawieszenie, gdy jednak się odnajdzie.

Jak uchronić się przed kradzieżą tożsamości?

Aby stać się ofiarą kradzieży tożsamości nie trzeba być wcale szczególnym pechowcem. Wystarczy tylko kliknąć w niebezpieczny odnośnik, pobrać i otworzyć załącznik od niezweryfikowanego nadawcy (to właśnie w ten sposób szerzy się dziś najczęściej złośliwe oprogramowanie) czy skorzystać z nieodpowiednio zabezpieczonej, publicznej sieci WiFi (informacje, które przesyłamy za jej pośrednictwem mogą zostać podsłuchane i przechwycone). Inne sposoby, w jakie przestępcy mogą wejść w posiadanie naszych danych, to udział w rekrutacji do nieistniejącej firmy (CV zawiera komplet poufnych informacji na nasz temat) czy dokonanie zakupów na stronie sklepu internetowego chroniącego dane swoich klientów w sposób niewystarczający.

Czasem wystarczy także roztargnienie, zwykła nieuwaga lub niedostatek ostrożności, dlatego uważajmy, kto i w jakich okolicznościach może wejść w posiadanie naszych poufnych danych. Zdarza się, że przestępcy wykorzystują do swoich działań kopie dokumentów wziętych w zastaw jako zabezpieczenie zawieranych umów dotyczących np. wynajmu sprzętu sportowego, krótkoterminowego wynajmu mieszkania czy użyczenia samochodu. To właśnie dlatego nie powinniśmy prowadzić poufnych rozmów w miejscach publicznych (dotyczy to także rozmów telefonicznych), pozostawiać swoich dokumentów pod opieką osób nieuprawnionych czy używać kawiarenek i publicznych sieci internetowych do przesyłania jakichkolwiek danych wrażliwych.

- Dbając o własną prywatność i bezpieczeństwo swoich danych osobowych powinniśmy korzystać wyłącznie z legalnego oprogramowania komputerowego pochodzącego ze sprawdzonego źródła. Kradzieżom tożsamości możemy również zapobiec instalując na swoich urządzeniach sprawdzone oprogramowanie antywirusowe. Unikajmy ponadto otwierania podejrzanych linków, e-maili od nieznanych nadawców, a także załączników do nich. Starajmy się również nie zapisywać nigdzie swoich haseł i numerów PIN, a jeśli już to robimy, to przechowujmy je w miejscach, które nie będą łatwo dostępne dla oszustów ­- mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.

 SONDAŻ: Co najczęściej załatwiamy przez Internet?

Reklama